Perkusja (od początku do lata 2019)
Sam o sobie
Arek Grybek: „W pewnych kręgach znany jaku Aru. W kręgach zbliżonych do proAge jako Ojciec Założyciel. Gra na perkusji, bo na niczym innym nie miał czasu się nauczyć. Na wszystkim innym gra jak ma czas. Rockowa dusza, niepoprawny optymista, straszny leń. Jak powie że coś zrobi – to … kiedyś na pewno zrobi. Paradoksalnie wiecznie zapracowany, na nic nie ma czasu. Koneser wyłącznie dobrej muzyki, czekolady w każdej postaci i Jacka Danielsa. Wyznawca teorii że jak coś się nie mieści w głowie – to trzeba mieć to w dupie… Ogólnie przyjazny światu i niegroźny dla otoczenia„.
Inni o Arku
Gdyby nie… . Gdyby nie lenistwo i brak czasu, byłby pewnie dobrym multiinstrumentalistą. Ciągnie Go do każdego instrumentu, pilnuj swojego jeżeli z Nim grasz, nie upilnujesz, wpadnie w Jego łapy. Całe szczęście, mimo instrumentalnych skoków w bok, zawsze wraca za bębny. Perkusista nietypowy. Jego partie są oszczędne w formie lecz wysmakowane. Nie siada za perkusją, jeżeli nie ma pomysłu. Nie należy do tych, którzy bębnią coś tam, do czegokolwiek. Krytyczny wobec siebie i innych. Zagraj źle, zaśpiewaj krzywo, na pewno ci o tym powie. No, ale Ojciec Założyciel nie może inaczej, porządek musi być.