TIC, TOK, TU, MROK, JA, CHCĘ, TY, NIE CHCĘ SIĘ WYRWAĆ BO TKWIĘ TU OD LAT MARNY CZAS TY NIE CZUJESZ POTRZASKU JAK JA TWORZYSZ ŚWIAT ATOMY TKWIĄ, ICH WIELKA MOC WE MNIE ŚPI USUNĘ KOD, PRZENIKNĘ TAK, JAK ROBAK ZMIENIĘ TEKST TIC, TOK, TU, MROK, JA, CHCĘ, TY, NIE CIĄG POLECEŃ OPĘTAŁ JUŻ ŚWIAT LUDZIĘ ŚPIĄ ZERO JEDEN TO NIE JEST MÓJ KOD NIE PISZ MNIE NIEWIELKI BŁĄD, OBNAŻY CZYM LUDZIE SĄ KOPIAMI FORM, CIĄGIEM BEZ DNA, KODEM NA PUSTYM TLE KIEDY WRESZCIE SPRÓBUJĘ WYRWAĆ SIĘ Z TEJ ILUZJI PERCEPCJI, FAŁSZU TCHNIEŃ BĘDĘ ŻYŁ WEDŁUG WŁASNYCH PROSTYCH CHCEŃ ŻADEN SYSTEM NIE ZNAJDZIE NIGDY MNIE BO NIE JESTEM BINARNY OD LAT TWORZĘ ŻYCIE NIE KOPIE BEZ WAD JEDEN DZIEWIĘĆ SZEŚĆ DZIEWIĘĆ TO JA STEROWANIEM ZAJMUJĘ SIĘ SAM WY WOLICIE MIEĆ PO KILKA ŻYĆ W TYM SYSTEMIE CIĄGLE TKWIĆ JEDEN DZIEWIĘĆ SZEŚĆ DZIEWIĘĆ TO JA SAM WYZNACZAM WŁASNY CEL